Ostatnio lubię łączyć ze sobą różne tkaniny. Czasami trzeba się nieźle naszukać, porównać wiele kombinacji, dotknąć, czyli cudownie! Dostajesz wolną rękę i wszystko wymyślasz jak tylko chcesz, co wbrew pozorom nie zawsze jest proste, rozchodzi się przecież o trafianie w gusta, funkcjonalność, okazję, charakter. Cała lista rzeczy, które sprawiają, że od pomysłu do realizacji mija więcej czasu. Ta poducha niżej to wyjątkowo szybka akcja. Połączyłam szary len z białą bawełną, którą obszyłam koronkową tkaniną. Efekt piękny. W sumie lubię takie zlecenia-wyzwania, fajnie jest przeskoczyć podniesioną poprzeczkę!
Bardzo lubię takie poszewki, od razu jest przytulniej w całym domu :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
DaisyLine
dokładnie!
Usuńczęsto taki drobiazg jest idealnym uzupełnieniem aranżacji wnętrza :)
dziękuję i również miłego weekendu!