niedziela, 30 listopada 2014

flax and lace - wedding gift

Ostatnio lubię łączyć ze sobą różne tkaniny. Czasami trzeba się nieźle naszukać, porównać wiele kombinacji, dotknąć, czyli cudownie! Dostajesz wolną rękę i wszystko wymyślasz jak tylko chcesz, co wbrew pozorom nie zawsze jest proste, rozchodzi się przecież o trafianie w gusta, funkcjonalność, okazję, charakter. Cała lista rzeczy, które sprawiają, że od pomysłu do realizacji mija więcej czasu. Ta poducha niżej to wyjątkowo szybka akcja. Połączyłam szary len z białą bawełną, którą obszyłam koronkową tkaniną. Efekt piękny. W sumie lubię takie zlecenia-wyzwania, fajnie jest przeskoczyć podniesioną poprzeczkę!







2 komentarze:

  1. Bardzo lubię takie poszewki, od razu jest przytulniej w całym domu :)
    Miłego weekendu!
    DaisyLine

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie!
      często taki drobiazg jest idealnym uzupełnieniem aranżacji wnętrza :)

      dziękuję i również miłego weekendu!

      Usuń