O rany ile czasu chodził mi po głowie taki szkicownik. Pierwszy raz wymyśliłam sobie ręcznie zszywane kartki w moim portfolio (możecie je obejrzeć
TUTAJ) i choć wymaga to dużego zapasu cierpliwości i niemałej precyzji, to na pewno robi dobry efekt. Na szkicownik miałam kilka pomysłów i oczywiście, na tamtą chwilę, możliwość wybrania tylko jednego z nich. ALE! co się odwlecze, to się odwlecze. Życzcie mi czasu w Nowym Roku :)
Kawałek skóry, kartki o odpowiedniej teksturze i gramaturze, a wszystko związane rzemieniem.
Można zabrać pod rękę i używać w każdym miejscu, o każdej porze, w dowolnym nastroju.
Do szkicowania, notowania, malowania, do porządkowania myśli i zbierania informacji.
Towarzysz, który przyjmie wszystko, co tylko zdołacie nazwać.
write to me:
poczta.barbor@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz